Korzystając z okazji, że sezon ślubny 2018 został już oficjalnie zakończony, chciałbym Wam przedstawić reportaż ze ślubu Anety i Mateusza, który miałem przyjemność realizować w zeszłym roku. Swoją drogą ależ ten czas szybko leci!
Z Anetą i Mateuszem poznaliśmy się już w 2016 roku podczas ustalania szczegółów i planu fotografii z ich ślubu. Już na pierwszy spotkaniu wiedziałem, że współpraca z nimi będzie dla mnie wielką przyjemnością! Nie pomyliłem się – od samego początku byli bardzo zaangażowani w przygotowania i chcieli wszystko zapiąć na ostatni guzik na długo przed wyznaczoną datą ślubu.
Reportaż zaczęliśmy od uwieczniania przygotowań w domu rodzinnym Anety, skąd wyruszyliśmy do uroczego kościoła w miejscowości Przyjaźń. Tam właśnie odbyła się ceremonia, po której Aneta z Mateuszem w imponującej asyście motocyklistów udali się na przyjęcie weselne. Korzystając z tego, że trasa z kościoła do domu weselnego miała parę kilometrów i wiodła przez okoliczne kaszubskie miejscowości, udało mi się kilkukrotnie wyprzedzić orszak weselny i sfotografować eskortujących motocyklistów. Samo wesele zostało wyprawione w iście kaszubskim stylu w Wyczechowie. Całą zabawę umilał rewelacyjny zespół Twist Band, który sprawiał, że parkiet przez całą noc był pełen roztańczonych gości.
Trzy dni po ślubie spotkałem się z parą młodą ponownie, tym razem aby wykonać pamiątkową sesję w plenerze. Na tło do sesji zdjęciowej wybraliśmy malownicze nadmorskie okolice Gdyni, ale dla kontrastu tuż przed samym zachodem słońca zmieniliśmy otoczenie na ustronne laśne zakątki i polany. Praca z Anetą i Mateuszem w plenerze to było niezwykle doświadczenie, rozumieliśmy się bez słów, a ich wzajemne uczucie i pozytywna energia sprawiały, że moim zadaniem było jedynie zarejestrować ich radość i emocje.
Zapraszam do obejrzenia wybranych zdjęć z tego reportażu!
Super sesja :))
Piękne zdjęcia <3